Rok temu Morze Karskie było już dawno wolne od lodu, Cieśnina Davisa także była już prawie wolna od lodu. Obecnie te wody wciąż pokrywa lód, ale teraz bardzo szybko znika. Jeszcze dwa tygodnie temu oba te akweny pokrywał lód, który nie topił się zbyt szybko. Teraz jednak, gdy wody mórz są nagrzane, pokrywający je lód szybko znika. Poniższa mapa pokazuje obszary, w których wody mórz są mocno nagrzane.
Odchylenie temperatur od normy wód okalających pokrywę lodową Arktyki, 4 czerwca 2013 roku, DMI/COI.
Od wielu dni silnie nagrzane są wody Morza Białego, gdzie temperatura morza jest niemal taka, jak w Morzu Bałtyckim. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na Morze Barentsa, gdzie od wielu dni panuje słoneczna i ciepła aura. Skutki możemy już obserwować. Morze Karskie za kilka dni zostanie ogołocone z lodu, choć nie to jest tu problemem. Problemem jest fakt nagrzania wód stykających się z pokrywą lodową Arktyki, co też widać na mapie. I tu także są skutki. Lód w tamtym obszarze także się topi.
W lewej części mapy AMSR2 widać zmniejszoną koncentrację lodu morskiego, między Svalbardem, a Ziemią Franciszka Józefa.
Poniżej można zobaczyć, jak to wygląda naprawdę, przy użyciu satelity Terra.
Morze Karskie 3 lipca 2013 roku.
Cieśnina Davisa tego samego dnia.
Także w wody Zatoki Hudsona (bo w Kanadzie występują wysokie temperatury) się nagrzały, przez co szybko topi się lód.
Jeśli chodzi o Zatokę Hudsona, to nie jest to anomalia, gdyż lód w tym akwenie ze względu na położenie geograficzne, zaczyna bardzo szybko topić się pod koniec czerwca. Ma to związek z napływem ciepłych mas powietrza z południa. Ostatnio w Kanadzie jest bardzo ciepło, podobnie zresztą jak w znacznej części Ameryki Północnej.
W ostatnich dniach tempo topnienia lodu znacznie przyspieszyło, a różnica między tym, a poprzednim rokiem zacieśnia się.
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz