piątek, 25 lipca 2014

To nie koniec, szybkie roztopy mogą wrócić

Ostatnie dość drastyczne spowolnienie topnienia arktycznego lodu jest sytuacją chwilową, która prawdopodobnie zostanie przerwana po 26 lipca. Temperatury powierzchni wody wokół czapy lodowej są wysokie, ciepło wód dociera także pod powierzchnię lodu, co pokazuje mapa NOAA. Szybkie topnienie arktycznej pokrywy lodowej może wrócić.



Zasięg i koncentracja arktycznego lodu morskiego 24 lipca 2014 roku. AMSR2

Stan arktycznego lodu ostatnio się pogorszył, mimo niekorzystnych warunków dla topnienia. Od Archipelagu Arktycznego, przez wyspę Wrangla po Wyspy Nowosyberyjskiego pokrywa lodowa ma postać kry, a koncentracja lodu wynosi tam od 60 do 80%.  Prawdopodobieństwo, że oba przejścia morskie w Arktyce się otworzą wciąż jest bardzo wysokie.

Prognozowane warunki pogodowe w Arktyce między 25 a 28 lipca 2014 roku. Wetterzentrale

Warunki pogodowe w Arktyce zaczynają się zmieniać. Przewiduje się powstanie silnego wyżu barycznego i napływ znacznych ilości ciepła do Arktyki. Kontynentalne powietrze zacznie napływać znad wschodniej Syberii nad Ocean Arktyczny 27 lipca. Na morzach Łaptiewów i Wschodniosyberyjskim lód jest bardzo słaby, co przełoży się na szybkie jego topnienie.


Zmiana w grubości lodu w Arktyce 24 lipca względem 18 lipca 2014 roku. ACNFS-HYCOM

Podwyższona temperatura wody przy granicy czapy lodowej i wiatr mają wpływ na grubość lodu. Na powyższej animacji widzimy dość wyraźne zmiany w grubości lodu. Szybko roztapia się obszar grubego lodu ciągnącego się od wysp Archipelagu Arktycznego po Morze Wschodniosyberyjskie. Obszar tego lodu powstał zimą 2013/2014.

Grubość lodu w Arktyce 24 lipca 2014 roku.

Warunki nad lodem ostatnio nie sprzyjają topnieniu, ale inaczej jest pod pokrywą lodową, która cały czas, nieprzerwanie szybko się topi. Jak na początku pokazuje to mapa anomalii, pod lodem są miejsca, gdzie woda jest ciepła.

Lód topnieje daleko od wybrzeży Rosji (1), gdyż te obszary penetrują zarówno wody Atlantyku, jak i te z Morza Łaptiewów, które nagrzewają się od wielu dni. Gruby kilka tygodni temu na 3-4 m lód (2), ciągnący się od Archipelagu Arktycznego po okolice Wyspy Wrangla to strefa buforowa. Obszar tego lodu spowalnia topnienie paku znajdującego się dalej, bliżej bieguna. Ten fragment czapy lodowej ostatnio szybko topnieje. Lód na Morzu Wschodniosyberyjskim (3) także znika i ma postać kry lodowej. Nad obszar tego morza będą napływać ciepłe masy powietrza, przez co topnienie kry może znacząco przyspieszyć. 

Kra lodowa na Morzu Beauforta 24 lipca 2014 roku. Terra, NASA

Prognoza pogody nie wybiega daleko w przyszłość, więc nie ma szans, by się nie sprawdziła. Wystarczy jedynie kilka dni silnego wyżu, wiatrów i ciepła, by czapa lodowa Arktyki szybko się skurczyła. Zasięg lodu w Arktyce jest teraz nieco większy niż rok temu, ale raczej mało możliwe, by tak miało to zostać do września.


Zobacz także:

17 komentarzy:

  1. można się spodziewać że regularnie co roku z zasięgu lodu będzie ubywać 200 000 km2.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem praktycznie pewny, że tegoroczny zasieg lodu pozostanie do wrzesnia wiekszy niz rok temu. Ciekawe o ile sie pomyle, jak napisze, ze w 2014 roku minimalny zasieg bedzie drugim najwiekszym w ciagu ostatnich 10lat. Juz chyba jest za malo czasu, by ten ponad dwuipolmetrowej grubosci bufor lodowy (2) mial sie stopic.
    Tymczasem powierzchnia lodu morskiego na polkuli poludniowej osiagnela wartosci, stanowiace maksimum powierzchni z 1979 i jeszcze wielu innych lat (a maksimum z roku 1986 zostalo kilka dni temu przekroczone :) Opierajac sie na wyjasnieniach tego fenomenu ze strony naukaoklimacie, skepticalscience itp., mozna wysnuc wniosek, ze globalne ocieplenie przyspiesza!

    Jurek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *ponaddwuipolmetrowej

      Jurek

      Usuń
    2. Animacja mówi sama za siebie z 3,5 m zjachało do 2,5 m w kilka dni. Reszta stopnieje pewnie też za kilka dni. Zostanie typowy cienki o grubości około 2 m, który stopi się do 1,7 m a miejscami do zera.

      Dałem prognozę tylko do 28 lipca. Ale jeśli się sprawdzi prognoza do 31 lipca, to może być ciężko. Zwłaszcza, że rosną szanse na dipol na koniec miesiąca. W sumie to indeks już zaczyna nieśmiało wyskakiwać na plus. Pewnie w sierpniu wejdzie na plus 1, a może nawet 2. Wtedy topnienie będzie szybsze niż rok temu, i wystarczy, że będzie szybsze o kilka tys. km2, by zrealizował się scenariusz 2010, będący podwaliną do kolejnych rekordowych roztopów 2015-2017.

      Co do Antarktydy, to już mówiłem, woda będzie zmniejszać zasolenie, ale wiecznie zmniejszać go nie będzie, bo bardziej słodka jak 0 promili nie będzie, a temperatura oceanu będzie rosła dalej. W końcu wszystko zacznie się sypać na łeb na szyję i na półn. i na południu.

      Usuń
    3. No wiecznie zmniejszac go nie bedzie, ale gdzie jest kres wzrostu zasiegu? Pytam, bo wolalbym, aby Pingwiny z Madagaskaru pozostaly w sferze bajek, tak samo jak wzrost temperatury oceanu wokol Antarktydy :D

      Jurek

      Usuń
    4. Wszystko zależy od temperatur oceanu, prędzej czy później trend się odwróci. Myślę że jest to kwestia 5 może 10 lat. Kres wzrostu będzie, do Afryki ten lód nie dotrze. Może ten rok jest ostatni. Epoki lodowcowej na pewno nie będzie, nie ma na to żadnych szans.

      Usuń
    5. Obawiam sie, ze w tym wszystkim pierwsze skrzypce odegra dziwnie ostatnio zachowujace sie sloneczko. Jest mniej wiecej srodek maksimum jego aktywnosci, a ono sobie zasnelo, czym wielce zaklopotalo naukowcow. Kolejne minimum zapowiada sie na najwieksze od wieku i powinno miec zauwazalny wplyw na srednia temperature na ziemi (przy calym szacunku do CO2, CH4 itd, ale niestety nie dadza rady sie temu przeciwstawic).

      Jurek

      Usuń
    6. ta super mała aktywność słońca spowolni jedynie globalne ocieplenie o kilka procent.

      Usuń
  3. a jak zachowuje się komórka farrela na półkuli północnej.

    OdpowiedzUsuń
  4. jeden wierzy w to drugi w drugie a globalne ocieplenie jeszcze da wam powtórkę orkanu typu mojego imiennika z października zeszłego roku,nadchodzącej zimy.

    krysiu.

    OdpowiedzUsuń
  5. a jeśli ao się nie odwróci to stanie się tragedia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn że będzie ujemne? Jeśli będzie ujemne to lodu będzie tyle co rok temu, ale mniej niż 10 czy 15 lat temu. Więc taki czy inny orkan, lub śnieżna, zima w lutym i sucha ciepła jesień będą/lub (sekwencja pogodowa na odwrót).
      Od jutra (czyli dane poniedziałkowe) topnienie powinno wejść na 90-100 tys. km2. Raczej nie będzie ponad 100 tys, choć możliwe, że 29-30 przekroczy 100 tys. Warunki się w Arktyce teraz zmieniają, a wg najnowszej prognozy mają być korzystne dla topnienia do co najmniej 1 sierpnia, czyli 6 dni dość mocnego topnienia. A potem, nie wiadomo.

      Usuń
    2. chodziło mi o to że w tej chwili mamy ujemną oscylację.

      Usuń
  6. jeśli jesteśmy eko to lepiej nie wykrakiwać dodatniej ao.

    OdpowiedzUsuń
  7. zasięg 4 500 000 km2 to fantastyczna wieść dla misiów polarnych.

    OdpowiedzUsuń
  8. teraz módlmy się o to by jak najwięcej lodu pozostało w atlantyckiej części arktyki.

    OdpowiedzUsuń